rogaliki na smalcu (smalcówki)
źródło inspiracji: http://zcukrempudrem.blogspot.com/2016/01/rogalik…
Przepis
Są świetne, bo:
1. Nie czuć w nich smalcu wcale a wcale
2. Pozostają ekstra kruchutkie nawet 3 dni po upieczeniu
3. Minimum składników
4. Wychodzi ich sporo przy niskich kosztach
Reasumując: zabierajcie się do pracy :)))). Wersję z masłem znajdziecie TUTAJ.
Porcja na 32 - 40 sztuk.
0,5 kg mąki pszennej
250 gramów smalcu
3 szczypty soli
1 szklanka kwaśnej gęstej śmietany 18%
około 350 gramów gęstego dżemu lub marmolady
cukier puder i cukier waniliowy do posypania
Mąkę przesiać z solą, dodać smalec i posiekać długim nożem na drobno, wlać śmietanę, zagnieść elastyczne ciasto(jeśli mocno się klei, podsypcie 0,5 garści mąki, ciasto ładnie ją przyjmie).
Podzielić je 4 lub 5 części.
Jedną z nich rozwałkować na posypanym mąką blacie na okrąg o grubości około 3 - 4 mm (resztę kawałków ciasta zawinąć w folię aluminiową i schować do lodówki), przeciąć na 8 trójkątów, na każdy z nich położyć 1/3 łyżeczki marmolady, uformować rogaliki.
Rogaliki układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w dość bliskich odległościach (nie urosną prawie wcale).
Piekarnik nagrzać do 190 stopni, piec około 20 minut (rogaliki powoli łapią kolor), do lekkiego zezłocenia (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).
To samo uczynić z resztą ciasta z lodówki.
Jeszcze ciepłe rogaliki posypać obficie(!) cukrem pudrem wymieszanym z cukrem waniliowym.
Tyle :)), smacznego.
@Magdalena
Skomentuj inspiracje: